Rozmawiamy z Przemysławem Różowiczem, dyrektorem działu zarządzania brandami, PR i CSR w firmie Nowy Styl.

Rozmawiamy z Przemysławem Różowiczem, dyrektorem działu zarządzania brandami, PR i CSR w firmie Nowy Styl.

  • Autor: Justyna Łotowska
  • 12 gru 2019 08:10 (aktualizacja: 12 gru 2019 08:12)

Przemysław Różowicz, Nowy Styl: rebranding ma pokazać nasze mocne strony

Koniec 2019 to czas prawdziwej rewolucji w Nowym Stylu. Po 27 latach działalności dotychczasowa Grupa Nowy Styl dokonała zmian zarówno w portfolio, jak i w obrębie komunikacji wizualnej. Skąd decyzja o tak głębokiej zmianie? Jaki był rok 2019 dla firmy, jakie plany na 2020? Rozmawiamy z Przemysławem Różowiczem, dyrektorem działu zarządzania brandami, PR i CSR w firmie Nowy Styl

Jaki był rok 2019 dla Nowego Stylu? Jakie zamierzenia udało się zrealizować?
Z całą pewnością bardzo ważny i intensywny, jednak wciąż mocno osadzony w ramach konsekwentnie realizowanej strategii rozwoju. Wzmacnialiśmy swoją pozycję na kluczowych rynkach Europy Zachodniej. Na początku roku dołączyła do nas, uznana w świecie architektów firma Kusch+Co, co umożliwiło rozszerzenie skali naszego działania oraz wejście w obiecujące segmenty zdrowia i transportu – świeży przykład to realizacja 3 700 komfortowych miejsc w spektakularnym projekcie lotniska Daxing w Pekinie. Kilka miesięcy później przejęliśmy francuską spółkę Majencia, dzięki której chcemy wzmocnić swoją pozycję na tym jednym z najważniejszych europejskich rynków. Udanie zadebiutowaliśmy na targach Furniture & Light Fair w Sztokholmie, zaprezentowaliśmy się również m.in. w Paryżu i Londynie, eksponując nasze nowości produktowe na czele z bardzo ciepło przyjętym krzesłem Xilium. To tylko część spośród zrealizowanych projektów oraz naszych aktywności.

Koniec 2019 to czas prawdziwej rewolucji w Nowym Stylu. Po 27 latach działalności dotychczasowa Grupa Nowy Styl dokonała zmian zarówno w portfolio, jak i w obrębie komunikacji wizualnej. Skąd decyzja o tak głębokiej zmianie?
W mojej opinii, znacznie bardziej adekwatnym określeniem dokonywanych zmian, jest ewolucja. Rozpoczęliśmy proces rebrandingu, który będzie przebiegał stopniowo przez kilkanaście miesięcy. Zmiany na razie dotyczą rynku polskiego, ale z czasem obejmą również inne kraje. Ostatnie lata to dla nas kluczowe przejście z „producenta krzeseł biurowych” na zaufanego eksperta w urządzaniu przestrzeni biurowych oraz miejsc użyteczności publicznej. Uznaliśmy, że droga, którą przeszliśmy powinna znaleźć odzwierciedlenie w naszej strategii, wizerunku i komunikacji. Rebranding ma pokazać nasze mocne strony i podkreślić nasz charakter. Uporządkowanie naszego portfolio produktowego, a także spójność w obszarach customer experience to kolejne, poważne argumenty przemawiające za zmianami.

Dlaczego zdecydowaliście się na rezygnację z używania „Grupy” na określenie marki parasolowej? Co to oznacza?
Głównym powód to zachodzące zmiany. Ostatnie lata to dla nas czas intensywnego rozwoju. Nowe firmy oraz marki w naszym portfolio pomogły zwiększyć nasze udziały na zagranicznych rynkach, jednocześnie stały się dla nas sporym wyzwaniem. Zarówno nasi klienci, jak i my sami, potrzebujemy uporządkowania naszego portfolio, które składa się z wielu brandów. Zdecydowaliśmy się więc na zmianę i budowę dominującego, międzynarodowego brandu – Nowy Styl. Marka Nowy Styl naturalnie przejmie całkowicie tożsamość wypracowaną przez Grupę.

Rebranding oznacza też zmiany w portfolio dotychczasowej Grupy Nowy Styl. Jakie marki pozostaną, jakie brandy zostaną włączone do marki Nowy Styl?

W naszych analizach kierowaliśmy się m.in. siłą i rozpoznawalnością marek na poszczególnych rynkach, dlatego zdecydowaliśmy, że brand Rohde&Grahl będzie nadal funkcjonować w Niemczech i Holandii, a marka Sitag na rynku szwajcarskim. Planujemy rozwijać naszą nową markę Kusch+Co, jako markę premium, bardzo dobrze rozpoznawalną na rynkach międzynarodowych. Przynależność marek będziemy również podkreślać poprzez dopisek „by Nowy Styl” dodany do ich logotypów. Pozostałe brandy, które dotychczas wchodziły w skład Grupy, stopniowo staną się integralną częścią marki Nowy Styl. Proces ten dotyczy brandów, których świadomość w ujęciu globalnym jest niewielka (BN Office Solution czy Grammer Office, w stosunku do której nie przedłużymy umowy licencyjnej). Taka decyzja pozwoli nam na uspójnienie działań w wielu obszarach oraz jeszcze lepsze dotarcie do globalnych klientów.

Wiodącą marką będzie obecnie Nowy Styl – dlaczego właśnie ten brand? Jak chcecie przekonać nowych konsumentów?
Nowy Styl oznacza nowatorskie myślenie, codziennie, na okrągło. Ta nazwa nas zdefiniowała i idealnie opisuje, jacy jesteśmy. Wybór nazwy dla wiodącej marki oznacza poniekąd powrót do korzeni spółki założonej w 1992 roku przez braci Adama i Jerzego Krzanowskich. Nazwa Nowy Styl jest autentyczna i kryje w sobie opowieść o ludziach, którzy stworzyli i rozwijali firmę, o ich przedsiębiorczości, wartościach, które wyznawali, czy wreszcie o ogromnym sukcesie, którego niepodważalnym dowodem jest to, że dzisiaj należymy do absolutnej europejskiej czołówki. Ta nazwa jest więc naszym bezcennym kapitałem. Poza tym firma jest już powszechnie znana zarówno w Polsce, jak i za granicą właśnie pod taką nazwą.

Elementem rebrandingu jest też nowe logo. Jak wyglądały prace nad nim? Jakie były założenia i oczekiwania wobec nowego loga?

Zanim usiedliśmy do projektowania nowego logotypu, zrobiliśmy sobie pewien test. Na moment odcięliśmy się kompletnie od wszelkich wytycznych i bagażu naszych doświadczeń, pozwalając sobie na całkowitą swobodę twórczą. Okazało się, że w efekcie tej nieskrępowanej kreacji znaleźliśmy się w ślepej uliczce. Wiedzieliśmy już, że zmiana logotypu nie może oznaczać totalnej rewolucji. Nowy projekt musiał wyrażać stabilny rozwój naszej firmy oraz zachować jej dotychczasową spuściznę, z której jesteśmy przecież dumni. Potrzebowaliśmy zatem elementu świadczącego o kontynuacji. Wszystkie drogi zaprowadziły nas do rozwiązania, w którym nowy logotyp nadal opiera się na nazwie Nowy Styl, a układ napisu pozostaje niezmiennie w jednej linii. Z drugiej strony, patrząc na niego od razu widać, że nie jest to zwyczajny zlepek liter, lecz jego forma zawiera w sobie pewnego rodzaju nadwyżkę. Dzieje się tak m.in. dzięki wprowadzeniu ligatur oraz złączeniu dwóch wyrazów nazwy w jeden ciąg. Jednocześnie zastosowaliśmy majuskuły i minuskuły – duże i małe litery – co nadaje napisowi dynamizmu i poprawia jego czytelność. W rezultacie logotyp ma swój charakter, ale nie krzyczy całym sobą, że jest czymś wyjątkowym.

Zmiana wprowadzona na rynku polskim w kolejnych miesiącach będzie miała swoją kontynuację w skali globalnej. Co to oznacza dla Nowego Stylu?

Przede wszystkim myślimy o klientach, którym chcemy maksymalnie ułatwić korzystanie z potencjału marek należących do Nowego Stylu. Dla nas, z organizacyjnego punktu widzenia, będzie to również bardzo korzystna i oczekiwana zmiana. W innym wymiarze oznacza ona wzmocnienie działań prowadzących do stworzenia dominującego, międzynarodowego brandu z polskimi korzeniami. To także symboliczne otwarcie kolejnego rozdziału w historii naszej firmy.

Jakie plany na 2020 – w związku z rebrandingiem, ale i nie tylko?
W kontekście rebrandingu musimy sprostać sporym wyzwaniom operacyjnym związanym z jego globalnym wdrożeniem. Międzynarodowe targi Orgatec 2020 będą dla nas świetną okazją do zaprezentowania się w nowej odsłonie, w aranżacji stoiska wypełnionego inspirującymi nowościami produktowymi. Nadchodzący rok poświęcimy w dużej mierze procesom integracji nowych firm, które dołączyły do naszej rodziny. Dzięki temu jeszcze lepiej wykorzystamy efekt synergii, który zaprocentuje nowymi projektami i kontraktami. W centrum naszej uwagi bezsprzecznie pozostanie klient, dla którego nieustannie chcemy się zmieniać i doskonalić.

Rozmawiała: Justyna Łotowska. Fot. serwis firmy Nowy Styl

WASZE KOMENTARZE (0) + DODAJ KOMENTARZ