Autor:
01 lut 2006 00:00

Stanisław Bosak: być 5 kroków przed innymi

"U podłoża naszego sukcesu leżą 3 elementy; czas, miejsce i ludzie" - o sukcesie i planach firmy Black Red White opowiada Stanisław Bosak, prezes Zarządu firmy Black Red White.

Stanisław Bosak

Ma 41 lat. Był jednym z pierwszych pracowników Black Red White – w 1990 r. został zatrudniony jako stolarz-montażysta mebli. Później pracował we wszystkich pionach przedsiębiorstwa, od produkcji po sprzedaż. W 1994 r. został dyrektorem generalnym PPH Black Red White w Chmielku. Od 1997 r. jest prezesem spółki BRW w Mielcu, a od 1999 r. prezesem firmy Black Red White w Biłgoraju.

Dlaczego udało się Państwu odnieść tak spektakularny sukces?

Sami się nad tym często zastanawiamy. Na początku działalności decydujące znaczenie miały 3 elementy: czas, miejsce i ludzie. Czas, bo gdy zaczynaliśmy istniały bardzo dobre warunki do rozwoju biznesu. Miejsce – nietypowe, bez meblarskich tradycji, ale takie, w którym od pokoleń obowiązuje ogromny szacunek do pracy. I wreszcie ekipa ludzi, którzy budowali sukces firmy. Mówiąc o czasie należy przypomnieć warunki, które dawał wtedy system podatkowy – istniały możliwości wykorzystywania ulg podatkowych, był dobry klimat inwestycyjny.

Notowaliśmy niezłe zyski, a mimo to ciągle przeznaczaliśmy je na inwestycje, m.in. w nowe maszyny i technologie. Do obsługi tych urządzeń potrzebowaliśmy ludzi, a ponieważ fachowców w tym regionie brakowało musieliśmy postawić na osoby bez doświadczenia. Oni dostawali szansę rozwoju, my zyskiwaliśmy ludzi, którzy byli gotowi ciężko, ale i efektywnie pracować. Najlepsi mieli duże szanse na awans. 99% obecnej kadry kierowniczej to ludzie, którzy pracują w firmie od lat i zaczynali niemalże od zera. Te wszystkie czynniki zdecydowały o szybkim rozwoju firmy. Gdy zyskaliśmy pozycję lidera nie spoczęliśmy na laurach. Wręcz przeciwnie – ciągle szukaliśmy czegoś, co można poprawić. Ostatnie lata to stała praca nad nowymi wzorami i dostosowywanie się do zmieniających się potrzeb i uwarunkowań rynku. Utrzymanie pozycji lidera było też możliwe dzięki wejściu w nowe segmenty produkcji.

Od jakiegoś czasu obserwujemy konsekwentną zmianę wizerunku firmy – lepsze wzornictwo, lepsze ekspozycje w salonach, współpraca z projektantami...

Jeśli chce się myśleć o przyszłości to trzeba stale szukać świeżych pomysłów – zarówno na nowe produkty, jak i na rozwój sieci sprzedaży. My nasze otoczenie ciągle obserwujemy, analizujemy i rozwijamy się razem z nim. Taką strategię przyjęliśmy dawno i nie mamy zamiaru się z niej wycofać. To nie jest tak, że zmienia się tylko nasza firma. Tak naprawdę zmienił się rynek, gusta i oczekiwania klientów. Naszym zadaniem jest się do tych zmian dostosować, przewidzieć je i we właściwym momencie zareagować.

Mimo że – jak Państwo podkreślają – nie stawiano na promocję firmy, lecz produktów, marka Black Red White jest obecnie jedną z najlepiej rozpoznawanych marek meblowych w Polsce...

Jesteśmy tym mile zaskoczeni. Przez ostatnie lata stawialiśmy przede wszystkim na produkt i wciąż uważamy, że promocja produktu daje najlepsze efekty. Dlatego we wszystkich naszych materiałach pojawiał się przede wszystkim duży napis „meble”. Niemniej jednak logo firmy też tam było, a te materiały trafiały do wielu polskich domów. Być może nasze działania związane z promocją produktu były tak silne, że przy okazji pociągnęły za sobą promocję firmy. I przyszedł moment, że znaleźliśmy się w pierwszej trójce najlepiej rozpoznawanych marek meblowych.