"Boston Walnut" to dekor firmy Impress-Decor. Fot. Impress-Decor

"Boston Walnut" to dekor firmy Impress-Decor. Fot. Impress-Decor

  • Autor:
  • 27 gru 2013 18:01

Papierowa puszcza

Kryzys to okres poszukiwania tańszych rozwiązań ekonomicznych, przy konieczności utrzymania niezmiennie wysokiej jakości wytwarzanego produktu i stałego dostosowywania oferty do zmieniających się preferencji zróżnicowanych rynków. Analizując najnowsze propozycje sektora producentów papierów dekoracyjnych możemy być pewni, że powyższy cel jest możliwy do realizacji.

Branża materiałów służących do uszlachetniania powierzchni drewnianych i drewnopochodnych jest niezwykle zróżnicowana. Obejmuje: papiery dekoracyjne, folie finish, laminaty wysokociśnieniowe HPL czy laminaty CPL. Ta różnorodność, zarówno jakościowa jak i cenowa, podlega jednak takim samym regułom ekonomicznych jak cała polska branża producentów mebli. W tej sytuacji papiery dekoracyjne mają wiele niepodważalnych zalet. W czasie recesji spada ogólny popyt i wytwarzane są mniejsze ich ilości – mówi Krzysztof Bogdanowicz z firmy Impress Decor. Przy obecnym poziomie technologii drukarskich dużą zaletą papierów jest możliwość imitowania drogich, naturalnych materiałów, a przez to podnoszenie poziomu wzorniczego mebli. Podobną opinię wygłasza też Sylwia Lasota, kierownik ds. marketingu firmy Interprint. Papier dekoracyjny jest tańszy od forniru, a po pokryciu laminatem płyty, trudno jest czasami odróżnić go od naturalnego drewna – mówi. Nie tylko te argumenty, powtarzane praktycznie przez wszystkich liczących się producentów papierów dekoracyjnych mają wpływ na ostateczny wybór wytwórców płyt meblowych w Polsce. Papier dekoracyjny, oprócz możliwości imitowania praktycznie każdego surowca występującego w naturze, umożliwia nieograniczone kształtowanie wzornicze powierzchni płyty a tym samym i mebla. Technologiczne możliwości wielu zakładów pozwalają na produkcję niewielkich serii i modyfikowania ich na bardzo wczesnym etapie wykańczania płyty. Pozwala to reagować na zmiany preferencji rynku niemal z dnia na dzień.

Świadomi konsumenci nie biorą pod uwagę wyłącznie ceny produktu. Zdaniem Sylwii Lasoty, moda na rozwiązania proekologiczne jest coraz silniejsza. W przypadku produkcji mebli z naturalnym fornirem, ilość zastosowanego do produkcji drewna jest znacznie większa w porównaniu z płytą laminowaną papierem dekoracyjnym – mówi Sylwia Lasota. Do produkcji papieru dekoracyjnego stosujemy głównie papier i farbę. Papier nie zawiera żadnych metali ciężkich, a wszelkie odpady są przetwarzane. Farby wykorzystywane przez Interprint są wodorozpuszczalne i organiczne.

Innym ważnym czynnikiem wpływającym na popularność papierów dekoracyjnych jest postępująca zmiana stylu życia i preferencji konsumenckich. Z wielu względów ludzie są coraz bardziej mobilni, chętniej, ze względów zawodowych czy chęci kontynuowania nauki zmieniają miejsca pobytu, częściej się przeprowadzają, częściej zmieniają meble. Coraz rzadziej zdarzają się klienci traktujący zakup mebli jako inwestycję na całe pokolenia. Stąd trend szukania mebli tańszych, (czyli np. z płyt laminowanych papierem dekoracyjnym), z którymi można się „rozstać” bez żalu.

Postmodernizm, czyli co się będzie „nosiło”...

Mówiąc krótko: to czego podrobić nie można, czyli wzory stworzone przez naturę. Drewno chłodnych i wilgotnych puszcz Niżu Europejskiego i ciepłych lasów włoskiej Toskanii. Na rynku zadrukowanych papierów dekoracyjnych aktualnie zdecydowanie dominują dekory cechujące się dużą naturalnością rysunku, czyli tradycyjne gatunki drewna, takie jak dąb, buk, orzech, jesion, kasztan – mówi Danuta Pawlik, menedżer ds. marketingu firmy Schattdecor. Podkreśla się naturalne elementy struktury drewna, takie jak sęki, fladry a także jego „wady” typu przetarcia, zarysowania.

WASZE KOMENTARZE (0) + DODAJ KOMENTARZ