Fot. Shutterstock

Fot. Shutterstock

  • Autor: Redakcja
  • 30 sty 2020 12:15

4 Design Days: Polskie meblarstwo: lider z zadyszką?

Polscy meblarze od kilku lat znajdują się w ścisłej czołówce – eksportujemy najwięcej mebli w Europie, a w wielkości produkcji gonimy światowych gigantów. Aby utrzymać tę pozycję i zwiększyć rentowność w czasach spowolnienia gospodarczego, rosnących kosztów działalności i presji cenowej potrzebne są mądre decyzje i przemyślane plany na przyszłość. Jakie wyzwania czekają polską branżę meblową? Zapraszamy na debaty poświęcone kondycji polskiego meblarstwa podczas 4 Design Days 2020!

Polska wyprzedziła Niemcy w wartości sprzedanych za granicę mebli i zajęła pierwsze miejsce w eksporcie mebli w Europie. Według danych Eurostatu, wartość polskiego eksportu to prawie 11 mld euro. Jesteśmy też szóstym największym producentem mebli na świecie – przed nami są tylko tak silni gracze, jak Chiny, USA, Niemcy, Włochy czy Indie. W ciągu kilku lat awansowaliśmy na to miejsce z 10. pozycji.
W 2016 roku w naszym kraju zarejestrowanych było łącznie ponad 16 tys. firm zajmujących się produkcją mebli. To drugi wynik w Europie po Włoszech, wyższy niż liczba podobnych firm w Hiszpanii czy Niemczech.
Ciągle konkurujemy - głównie niższymi kosztami pracy, często anonimowym podwykonawstwem, niską ceną mebli, wciąż musimy walczyć o większą wydajność, wyższe marże czy lepszą rozpoznawalność.
- Wiele przedsiębiorstw będzie mierzyć się z problemem spadającej rentowności sprzedaży. Proces ten będzie wzmocniony zapowiadanym i widocznym w wielu obszarach spowolnieniem gospodarczym, a także związanym z nim spadkiem konsumpcji wewnętrznej. To zjawisko wytworzy proces „presji cenowej”, która destrukcyjnie będzie oddziaływać na zyskowność sprzedaży – tak o wyzwaniach branży w 2020 roku mówi Marcin Dymarski, dyrektor generalny i wiceprezes zarządu Elita. Więcej na ten temat będzie mówi podczas 4 Design Days 2020.

Marcin Dymarski uważa, że dla dużych przedsiębiorstw obecny rok będzie zapewne tym kolejnym, polegającym na prowadzeniu inwestycji w zakresie automatyzacji procesów produkcyjnych, a tym samym zwiększania mocy produkcyjnych, przy zachowaniu obecnego zatrudnienia. - To jedyna droga, aby zapewnić firmom dalszy rozwój – dodaje Marcin Dymarski.

Polscy meblarze borykają się też z rosnącymi kosztami działalności i brakiem pracowników. Krajowe przedsiębiorstwa radziły sobie, zatrudniając pracowników z Ukrainy i Białorusi, ale obecnie duża ich część poszukuje wyższych stawek wynagrodzenia na zachodzie, co zwiększa i u nas presję płacową.

- Branżę mocno dotyka wzrost kosztów produkcji, głównie związanych z szybko rosnącymi płacami – ocenia Grzegorz Kalinowski, dyrektor handlowy w firmie Libro. – Bardzo ważne z punktu widzenia polskich producentów mebli są też zmiany zachodzące na rynku zachodnioeuropejskim. Dochodzi tam do bardzo dynamicznych zmian wśród największych detalistów. Następuje proces konsolidacji największych sieci handlowych, co będzie skutkowało jeszcze większą presją cenową na polskich dostawców. A to główni odbiorcy polskich mebli – dodaje Grzegorz Kalinowski.

Czy wzrost konkurencyjności, wydajności produkcji i rozpoznawalności polskich mebli będą możliwe dzięki zwiększeniu innowacyjności firm? Jak wdrażać nowe modele biznesowe? Czy pozycję polskiego meblarstwa uratować może robotyzacja i automatyzacja? Czy warto inwestować w design? Na te i inne pytania przedstawiciele branży meblowej będą odpowiadać już w dniach 6-9 lutego w trakcie 4 Design Days.

Zapraszamy na debaty poświęcone kondycji polskiego meblarstwa:

 7 lutego 2020 r. | 14.00-15.30 | sala Konferencyjna 25
sesja dyskusyjna
#designchallenge. Meble. Wyzwania branży meblowej

Rynek pracy, widmo spowolnienia gospodarczego – jaki będzie 2020 rok i kolejne lata dla sektora meblowego? Kto zyska, kto straci? Jak przygotować się na trudniejsze czasy?

Udział w sesji zapowiedzieli (kolejność alfabetyczna):

WASZE KOMENTARZE (0) + DODAJ KOMENTARZ