Jakie stoły do jadalni najchętniej kupują klienci?
Duży, rozkładany stół do jadalni to obecnie jeden z najchętniej lansowanych mebli mieszkaniowych na rynku. To efekt trendu, zgodnie z którym wnętrze mieszkalne ma być przyjazne, rodzinne, zachęcające do wspólnego spędzania czasu z bliskimi i przyjaciółmi. Im większa powierzchnia stołu po rozłożeniu, tym bardziej doceniają to klienci.
CZYTAJ TEŻ: Stoły do jadalni - na targach "Meble Polska 2017"
Niezależnie od tego, czy będzie to solidny mebel z litego drewna, czy szklany blat wsparty na metalowych płozach, czy też okrągły stół na kamiennym postumencie, przy każdym z nich powinna wygodnie usiąść kilkuosobowa rodzina. Przy zakupie stołu warto wziąć pod uwagę, ile osób będzie przy nim zasiadało. Na jedną osobę powinno się przeznaczyć co najmniej 70 cm. Warto także zwrócić uwagę na materiał, z którego stół został wykonany i linię wzorniczą odpowiadającą stylistyce wnętrza. Stół do reprezentacyjnej jadalni ma być solidny i stabilny. Na ogół bywa posadowiony na 4 nogach, ale ciekawym rozwiązaniem może być też stół na postumencie lub na jeszcze innej, niestandardowej podstawie. Warto zwrócić uwagę chociażby na modele firmy Mebin, na nodze kolumnowej, w której przechowywane są wsady książkowe. Na przykład w stołach „Corino” i „Wiktoria” skrajne podpory stanowiące elementy kolumny rozsuwają się wraz z blatem i uzyskujemy 3 mocne podparcia dla długiego blatu.
Ważna w przypadku stołów do jadalni jest możliwość personalizacji mebla, dopasowania go do indywidualnych oczekiwań i potrzeb klienta. Dla przykładu - jeden stół z oferty Klose może być wykonany na 360 różnych sposobów (wymiary, wybarwienie, sposób wykończenia itp.). „Ale tylko w ramach stałej oferty, bo możemy wyjść poza nią i wtedy możliwości jest jeszcze więcej" – zapewnia Wiesław Kalinowski, dyrektor zarządzający w firmie KMK Kolekcja Mebli.
Najchętniej kupowane przez klientów są modele z jak najwygodniejszym i jak najszybszym mechanizmem rozkładania: ręcznym, półautomatycznym lub automatycznym. Szybkie rozłożenie stołu umożliwiają np. prowadnice synchroniczne – wystarczy, że pociągniemy za nogi lub blat z jednej strony, aby całość łatwo się rozsunęła. Dzięki odpowiednim akcesoriom niewielki mebel może aż dwukrotnie zwiększyć swoją powierzchnię i osiągnąć do 4 metrów długości. Rozwiązanie to, wprowadzone już w zasadzie przez niemal wszystkich producentów akcesoriów meblowych jest o tyle wygodne, że wymaga mniejszego wysiłku, a stół rozłożyć może jedna osoba. Jeszcze większym udogodnieniem są prowadnice z samoistnym wysuwem, które podczas ciągnięcia za blat stołu jednocześnie wysuwają dodatkową wkładkę.
"Ogromną popularnością wśród nabywców cieszą się modele rozkładane, których rozmiar możemy dopasować do naszych potrzeb. Im prostszy mechanizm rozkładania, tym lepszy." - mówi Dorota Binkowska, właścicielka firmy Mebin. - "W niewielkich stołach i ławostołach stosuje się stabilne i solidne prowadnice stalowe na profilu 37 mm. W ofercie mamy także modele o wyjątkowo atrakcyjnych parametrach użytkowych – w pneumatycznym ławostole III maksymalna długość blatu wynosi aż 220 cm. Z kolei w automatycznym ławostole IV maksymalna wysokość blatu to 79 cm. Jednak rozwiązania te wymagają bardziej zaawansowanych mechanizmów rozkładania, takich jak Kombi, na których pracują ławostoły III. W stołach o większych gabarytach używa się prowadnic synchronicznych BA-SB, montowanych w środku oskrzyni. System synchroniczny jest bardzo wygodny, ponieważ aby rozsunąć stół wystarczy pociągnąć za jedną jego połowę, wówczas druga wysunie się równocześnie. Stół do jadalni nie musi już być posadowiony na 4 nogach. Interesującym rodzajem jest mebel na nodze kolumnowej, w której przechowywane są wsady książkowe. W stołach Corino i Wiktoria skrajne podpory stanowiące elementy kolumny rozsuwają się wraz z blatem i uzyskujemy 3 mocne podparcia dla długiego blatu. Dobre prowadnice umożliwiają zwiększenie powierzchni niewielkiego stołu do prawie 4 metrów."
CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ: w najnowszym wydaniu "Mebli Plus"
WASZE KOMENTARZE (0) + DODAJ KOMENTARZ