Życie po kryzysie
Zdaniem obserwatorów trendów dominujących na włoskich targach „Proposte”, kryzys może nam sprzyjać. Wiele osób już dziś zastanawia się, jakie pozytywne zmiany nastąpią po okresie trudności ekonomicznych.
Z obserwacji łowców tendencji wynika, że globalny kryzys jest doskonałą okazją do ponownego i dogłębnego przemyślenia zasad, według których funkcjonują społeczeństwa. Przedefiniowania wymagałyby ich zdaniem priorytety polityczne, socjalne i ekonomiczne. Nowa definicja potrzeb konsumenckich byłaby wyłącznie ich naturalną konsekwencją. Optymistyczna wizja przyszłości rynkowej zakłada, że odbiorcy sektora wyposażenia wnętrz, w większym niż dotychczas stopniu, będą koncentrowali się na jakości, funkcjonalności oraz aspektach związanych z ochroną środowiska czy poszanowaniem zasobów energetycznych. Prezentacje na targach w Cernobbio mogą w pełni zaspokoić te potrzeby.
Sygnał ostrzegawczy?
W dostosowaniu formy i estetyki elementów wyposażenia wnętrz do oczekiwań konsumenta „pokryzysowego” mają pomóc przede wszystkim projektanci. Z takiego założenia wychodzą organizatorzy „Proposte” – targów materiałów obiciowych i zasłon. Nieprzypadkowe było więc zaproszenie do Cernobbio Karima Rashida, niezwykle barwnej postaci, projektanta z cenionym w świecie designu dorobkiem. Obecność autora oryginalnych, lekkich i kolorowych projektów m.in. mebli i oświetlenia wniosła wiele optymizmu w atmosferę włoskiej imprezy.
Warto zauważyć, że organizatorzy i wystawcy targów „Proposte”, generalnie nie mieli gigantycznych powodów do zmartwień. Liczba firm prezentujących ofertę w pawilonach wystawienniczych przy Villa Erba jest może niewielka w porównaniu z innymi europejskimi wydarzeniami branży tekstylnej, ale za to stała i celowa. Organizatorzy celowo bowiem umożliwiają ekspozycję jedynie ponad 100 wyselekcjonowanym wystawcom. Podobnie jak w poprzednich edycjach, również w tym roku dominowali Włosi (57 firm) oraz Belgowie (17 firm). Inne reprezentowane przez wystawców „Proposte” kraje to Francja, Hiszpania, Wielka Brytania, Niemcy, Holandia, Austria, Portugalia i Szwajcaria. Powodem do zmartwień może być spadek liczby zwiedzających o ok. 15,93% w porównaniu do roku 2008. Trudno jednak powiedzieć, jak dużo prawdy mówią powyższe statystyki. Jeśli się bowiem przyjrzeć procentowemu spadkowi liczby firm, których reprezentanci odwiedzili włoską imprezę, wynosi on mniej, bo jedynie 10,48%. Możliwe, że w czasach kryzysu dystrybutorzy, sprzedawcy i firmy meblowe wysyłają po prostu mniej delegowanych na targi zagraniczne.
Przypatrując się targowym statystykom warto wziąć również poprawkę na to, że ubiegły rok, do którego porównuje się tegoroczne wyniki, był dla „Proposte” jednym z najlepszym w skali ostatnich lat. Wiadomo, że w miarę dobre warunki prowadzenia działalności i rozwoju produkcji, przekładają się również na wzrost parametrów targowych. Stad też bardzo dobre, ubiegłoroczne wyniki targowe zanotowane jeszcze w czasach przedkryzysowych. Potwierdzającym te obserwacje przykładem mogą być dane dotyczące zwiedzających z Polski, choć trzeba przyznać, że nie należymy do najliczniejszych grup odwiedzających włoską imprezę. W ubiegłym roku do Cernobbio przyjechało 55 osób (dla porównania w 2007 r. było to 38 osób), w tym roku zaś 44. Niestety, spadki parametrów dotyczyły też największych i najważniejszych odbiorców wystawców „Proposte”. Do Cernobbio przyjechało w tym roku zdecydowanie mniej Francuzów, Niemców i Brytyjczyków. Wyraźny spadek zwiedzających zaobserwowano również w przypadku o gości ze Stanów Zjednoczonych. Niezmienna pozostaje natomiast struktura zawodowa odwiedzających – są to przedstawiciele biznesu, głównie hurtownicy i producenci mebli tapicerowanych.
- « Poprzednia
- 1
- 2
- Następna »
WASZE KOMENTARZE (0) + DODAJ KOMENTARZ