Fot. Good Inside

Fot. Good Inside

  • Autor: bm
  • 14 marz 2018 11:15 (aktualizacja: 15 marz 2018 14:17)

Drugie życie mebli dawnych pokoleń - dla kogo ten trend?

Jak to się stało, że dziś młodzi ludzie chcą przywracać dawną świetność starym wzorom mebli? Marzą o tym, by mieć we wnętrzu przedmioty, którymi nie są zainteresowani ich rodzice? Co takiego mają w sobie meble z lat 60. czy 70.?

"Bloki z wielkiej płyty miały stanowić szybką odpowiedź na potrzeby mieszkaniowe Polaków. Natomiast zmiana sytuacji mieszkaniowej, czyli dużej liczby ludzi posiadających swoje własne M, nie szła w parze z większym zainteresowaniem wzornictwem. - opowiada o dawnym budownictwie Małgorzata Stasinowska z firmy Good Inside zajmującej się m. in. renowacją mebli. - "W polskich domach wciąż dominowało tradycyjne wyposażenie. Typowy wystrój to m.in. meble na wysoki połysk, wzorzyste dywany, porcelana i kryształy - słynna ryba z Krosna. Prowadzone w latach 70. badania Instytutu Wzornictwa Przemysłowego wykazały znaczną rozbieżność między wyobrażeniami projektantów, a lubianym przez Polaków stylem życia. Wiele projektów ze względu na ograniczenia technologiczne nie weszło w życie, mimo iż projektanci tworzyli wówczas niezwykle odważnie. Oni patrzeli w stronę nowoczesności, natomiast typowy Kowalski miał trochę inny problem… był skazany na to, co było dostępne. Każdy mieszkał niemalże identycznie, a na pewno bardzo podobnie."

Dziś dla młodych pokoleń skojarzenia z meblami i wzornictwem z tamtego okresu nie są już tak negatywne, jak dla ich rodziców czy dziadków. Widzą w nich potencjał i możliwość tworzenia aranżacji jednocześnie na wskroś nowoczesnych i z sentymentalną nutą. Popularność projektów meblowych z lat 60., 70. czy 80. wciąż rośnie. "Jaki jest efekt tego sentymentalnego powrotu i większej świadomości? Przywracanie do życia starych przedmiotów. Ostatnio słyszałam nawet o powrocie komputerów Commodore. Ponoć są mocno w cenie. Jak to wpływa na wnętrza? Efektem mogą być realizacje z wykorzystaniem mebli po renowacji w klimacie PRL" - mówi Małgorzata Stasinowska.

Zamiłowanie młodego pokolenia do wzornictwa z czasów PRL-u wzrosło do tego stopnia, że niektóre przedmioty zaprojektowane kilka dekad temu zostały ponownie wprowadzone do produkcji. Świetnym przykładem na to jest m.in. marka Vzór czy 366 Concept. Co więcej, wiele osób na własną rękę wyszykuje nieco zapomniane meble i na nowo pozwala im cieszyć nasze oko. Najważniejsza jest idea ratowania tych wszystkich starych mebli, którą młode pokolenie absolutnie rozumie. Młodzi chcą się wyróżniać, potrzebują wiedzieć, że to co robią ma znaczenie. I dlatego chcą mieszkać ciekawie, oryginalnie a w tym wszystkim mieć coś kultowego.

 

WASZE KOMENTARZE (0) + DODAJ KOMENTARZ